Jak większość marek na rynku grzewczym, również Luxrad wprowadza drobne zmiany do swej oferty pod kątem cen. Wszystkich zainteresowanych produktami firmy zachęcamy do zapoznania się z nowym cennikiem.
Z katalogu Luxrad znikną też niektóre z modeli dostępnych do tej pory grzejników: Apo, Uran, oraz Atria SN. To jednak doskonała okazja, by bardziej zagłębić się w ofertę marki i odnaleźć świetne alternatywy dla tych produktów, które z całą pewnością równie dobrze sprostają wszelkim wymaganiom.
Grzejnik Apo to model typowo dekoracyjny. Ma pionowo ułożone profile grzewcze, które opierają się na kolektorach o przekroju w kształcie litery „D”. Co może go zastąpić? Bez wątpienia model Toba SN, mająca podobną formę i równie smukłą linię. Jej profile także mają przekrój okrągły, mierzący 25 mm, tak samo zresztą, jak kolektory - o średnicy 30 mm. Model wykonany jest ze szczotkowanej stali nierdzewnej, dzięki czemu idealnie nada się do wnętrz o zwiększonej wilgotności.
Grzejnik Uran posiada poziome, szerokie profile grzewcze, które ułożone są blisko siebie. Tę samą cechę ma model Niagara pozioma z wkładką termostatyczną. Szerokie panele tworzą iluzję gładkiej powierzchni, jak w przypadku wariantów płytowych, a przy tym dodają całości uniwersalności i neutralnego charakteru. Niagarę wykonano ze stali niskowęglowej lakierowanej proszkowo.
Atria SN jest zaś nierdzewną drabinką łazienkową, której poszczególne elementy gładko się ze sobą łączą. Warto więc zaznajomić się z innym modelem drabinkowym, nieco bardziej klasycznym i doskonałym do każdego wnętrza - L-4. To grzejnik pokryty powłoką galwaniczną, dodającą całości szyku i elegancji. Jego maksymalne ciśnienie robocze wynosi 10 bar, objęty jest pięcioletnią gwarancją.